Oprócz Kamila w II serii zobaczyliśmy także Piotra Żyłę, który uplasował się na 15. lokacie oraz Dawida Kubackiego, który zakończył rywalizację na 24. miejscu. Niestety awansu nie wywalczył Krzysztof Miętus, Stefan Hula oraz Maciej Kot, którzy zajęli odpowiednio 38, 45 i 47. miejsce.
Konkurs był strasznie loteryjny. Szkoda mi naszych zawodników, którzy zakończyli konkurs po I serii, jednak zwycięstwo Kamila przywraca radość. Kamil pokazuje, że jest w świetnej formie. Skok z I serii, w którym do rekordu brakło jedynie 0,5 m był fenomenalny. Zapowiada nam to zaciekłą walkę o podium w ogólnej klasyfikacji.
Następny konkurs odbędzie się w norweskim Trondheim w piątek.
Pozdrawiam !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz